wtorek, 2 kwietnia 2013

Siema!
Jak obiecałam ostatnim razem iż postaram się was doprowadzić do naprawdę silnego napadu śmiechu, tak dzisiaj postaram się spełnić ową obietnicę, jak i będę ją spełniać przez długi, naprawdę długi jeszcze czas.
Postanowiłam iż zacznę od pokazania wam filmiku, przy którym szczerze mówiąc naprawdę nie da się choćby nie zaśmiać. Oto i on:
http://www.youtube.com/watch?v=Gtrjh--n4KM
A teraz proponuje wam drugi filmik, nakręcony dwa lata temu przez jedną z klas szkoły do której uczęszcza moja córka, jest oszałamiająco rozśmieszający, co wzbudza moje uznanie mimo nieco niedobranej na początku piosenki <bynajmniej według mnie>:
http://www.youtube.com/watch?v=PmQ9GLZ19Qc

Krótki dżołk:
Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, ale Ty go po prostu rozśmieszyłeś.

Z raportów policyjnych:
- W czasie gdy tu jeszcze mieszkała leżała pijana na podwórku z obywatelem K. nieżyjącym już od dwóch lat.
- Wynikiem kontaktu władzy z obywatelem było 17 dni zwolnienia lekarskiego.
- Wyjaśniłem szwagrowi obrzucany przez niego obelgami, że sygnet nie jest zupełnie stracony i najdalej następnego dnia go wydalę.
- Zauważyłem dwóch mężczyzn w wieku różnym.
- Swe dziecko obywatel chce wychować na postrach W-wa Rakowiec, na co ja, jako dzielnicowy, nie mogę się na to zgodzić.
- Osobnik mimo mojego upomnienia zachowywał się agresywnie, wobec czego uderzyłem go kilka razy pałką służbową, po czym do radiowozu wsiadł chętnie.

Myśl tygodnia:
"Może nie zrobimy więcej niż jesteśmy w stanie, ale postarajmy się żeby to nie było dużo mniej" ~ Andrzej Sapkowski.





A to tak z okazji wczoraj obchodzonego "Lanego Poniedziałku."

Dziś to na tyle, liczę na komentarze i opinie. Z góry dziękuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz